Timon zjada trującego robaka, przewraca się i umiera. Wznosi się do Nieba Surykatek, ale anioł u bram nie chce go wpuścić. Tłumaczy Timonowi, że jeśli uda mu się spełnić jeden dobry uczynek, to misja jego życia zostanie wypełniona i pozwoli mu wejść. Dla Timona jest to szansa na oszukanie śmierci – nie umrze, dopóki nie zrobi nic miłego!